www.niepelnosprawni.fora.pl

czytanie na każdy dzień - niedziela -13.09.2009 r.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.niepelnosprawni.fora.pl Strona Główna -> Czytania na każdy dzień
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Teri
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piotrków Tryb.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:46, 13 Wrz 2009    Temat postu: czytanie na każdy dzień - niedziela -13.09.2009 r.

XXIV niedziela zwykła

(Iz 50,5-9a)
Pan Bóg otworzył Mi ucho, a Ja się nie oparłem ani się cofnąłem.
Podałem
grzbiet mój bijącym i policzki moje rwącym Mi brodę. Nie zasłoniłem
mojej
twarzy przed zniewagami i opluciem. Pan Bóg Mnie wspomaga, dlatego
jestem
nieczuły na obelgi, dlatego uczyniłem twarz moją jak głaz i wiem, że
wstydu nie doznam. Blisko jest Ten, który Mnie uniewinni. Kto się
odważy
toczyć spór ze Mną? Wystąpmy razem! Kto jest moim oskarżycielem?
Niech się
zbliży do Mnie! Oto Pan Bóg Mnie wspomaga. Któż Mnie potępi?

(Ps 116A,1-6.8-9)
REFREN: W krainie życia będę widział Boga

Miłuję Pana, albowiem usłyszał
głos mego błagania,
bo skłonił ku mnie swe ucho
w dniu, w którym wołałem.

Oplotły mnie więzy śmierci,
dosięgły mnie pęta otchłani,
ogarnął mnie strach i udręka.
Ale wezwałem imienia Pana:
"O Panie, ratuj me życie!"

Pan jest łaskawy i sprawiedliwy,
Bóg nasz jest miłosierny.
Pan strzeże ludzi prostego serca:
byłem w niewoli, a On mnie wybawił.

Uchronił bowiem moją duszę od śmierci,
oczy moje od łez, nogi od upadku.
Będę chodził w obecności Pana
w krainie żyjących.

(Jk 2,14-1Cool
Jaki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie utrzymywał, że
wierzy,
a nie będzie spełniał uczynków? Czy /sama/ wiara zdoła go zbawić?
Jeśli na
przykład brat lub siostra nie mają odzienia lub brak im codziennego
chleba, ktoś z was powie im: Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie
do
syta! - a nie dacie im tego, czego koniecznie potrzebują dla ciała - to
na
co się to przyda? Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z
uczynkami,
martwa jest sama w sobie. Ale może ktoś powiedzieć: Ty masz wiarę, a
ja
spełniam uczynki. Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, to ja ci
pokażę wiarę
ze swoich uczynków.

(Ga 6,14)
Nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z
Krzyża
Chrystusa, dzięki któremu świat stał się ukrzyżowany dla mnie, a ja
dla
świata.

(Mk 8,27-35)
Potem Jezus udał się ze swoimi uczniami do wiosek pod Cezareą
Filipową. W
drodze pytał uczniów: Za kogo uważają Mnie ludzie? Oni Mu
odpowiedzieli:
Za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za jednego z
proroków.
On ich zapytał: A wy za kogo mnie uważacie? Odpowiedział Mu Piotr: Ty
jesteś Mesjasz. Wtedy surowo im przykazał, żeby nikomu o Nim nie
mówili. I
zaczął ich pouczać, że Syn Człowieczy musi wiele cierpieć, że
będzie
odrzucony przez starszych, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; że
będzie
zabity, ale po trzech dniach zmartwychwstanie. A mówił zupełnie
otwarcie
te słowa. Wtedy Piotr wziął Go na bok i zaczął Go upominać. Lecz On
obrócił się i patrząc na swych uczniów, zgromił Piotra słowami:
Zejdź Mi z
oczu, szatanie, bo nie myślisz o tym, co Boże, ale o tym, co ludzkie.
Potem przywołał do siebie tłum razem ze swoimi uczniami i rzekł im:
Jeśli
kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie
krzyż
swój i niech Mnie naśladuje! Bo kto chce zachować swoje życie, straci
je;
a kto straci swe życie z powodu Mnie i Ewangelii, zachowa je.

Komentarz

"Pan mnie wspomaga, dlatego wstydu nie doznam" (Iz 50, 7)

Jeszcze raz liturgia niedzielna ukazuje nam paradoks krzyża, tajemnicę
cierpienia i zbawienia, śmierci i życia. Rozpoczyna ona pierwsze
czytanie
(Iz 50, 5-9) trzecią pieśnią Sługi Pańskiego, podniosłym i pełnym
nadziei
wspomnieniem cierpień wynagradzających. Pismo święte, dzisiaj
odczytywane,
podkreśla dwojaką postawę Sługi: dobrowolne i ciche przyjęcie
cierpienia
oraz pełne ufności zdanie się na Boga. "Ja się nie oparłem ani się
cofnąłem. Podałem grzbiet mój bijącym i policzki moje rwącym mi
brodę. Nie
zasłoniłem mojej twarzy przed zniewagami i opluciem" (tamże 5-6).
Proroczy
i wzruszający opis postawy Jezusa, który dobrowolnie pójdzie na mękę
i
śmierć, by wypełnić rozkaz Ojca. Lecz także prorocza zapowiedź
pogodnej
ufności, z jaką Jezus podejmie ostateczne cierpienie, całkowicie
pewien
pomocy Ojca: "Pan Mnie wspomaga, dlatego jestem nieczuły na obelgi,
dlatego uczyniłem twarz moją jak głaz i wiem, że wstydu nie doznam"
(tamże
7). Jest to jakby wstęp do ostatecznego triumfu, zarówno do
zmartwychwstania i chwały, jak i do zbawienia człowieka.

Na tym tle szczególnego blasku nabiera dzisiejsza ewangelia (Mk 8,
27-35).
Jezus, doprowadziwszy uczniów do uznania swego posłannictwa
mesjańskiego,
prostuje i uzupełnia wyobrażenie, jakie zarówno Dwunastu, jak i ich
współziomkowie mieli o nim. Istotnie, wyjąwszy proroctwa o
cierpieniach
Sługi Pańskiego, naród żydowski, opierając się jedynie na tych,
które
ukazywały Mesjasza jako Zbawiciela i odnowiciela Izraela, wyobrażał
sobie,
że Pan dokona swojego dzieła przez chwałę i triumf. Sam Jezus gardzi
tym
pojęciem i zapowiada wyraźnie swoją mękę: "I zaczął ich pouczać,
Że Syn
Człowieczy musi wiele cierpieć... że będzie zabity" (tamże 31).
Piotr,
który pierwszy z taką pewnością ogłosił: "Ty jesteś Mesjasz"
(tamże 29),
znowu pierwszy stawia sprzeciw: "wziął Go na bok i zaczął Go
upominać"
(tamże 32). Właśnie dlatego, że uznaje w Nim Mesjasza, Syna Boga
żywego,
Piotr nie może się z tym zgodzić, że Jezus musi poddać się
prześladowaniu
i śmierci. Jako prawdziwy Żyd gorszy się on krzyżem i uważa go za
głupstwo, niedorzeczność. Lecz Jezus nie oszczędza go, co więcej,
odnosi
się do niego jak do kusiciela na pustyni: "Zejdź mi z oczu, szatanie,
bo
nie myślisz o tym, co Boże, ale o tym, co ludzkie" (tamże 33). Twarde
słowa, z których jasno wynika, że wszelki wysiłek, by odrzucić
krzyż, by
utworzyć sobie chrześcijaństwo bez Ukrzyżowanego, by wykluczyć
cierpienie
z własnego życia, jest z poduszczenia Szatana. Dlatego Jezus, po
rozmowie
z powiernikami swej męki, przywołał tłumy i ogłosił wszystkim
konieczność
krzyża. "Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego
siebie,
niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować
swoje
życie, straci je; a kto straci swe życie z powodu Mnie i Ewangelii,
zachowa je" (tamże 34. 35). Apostołowie powoli zrozumieją tę naukę,
wszyscy w ten czy inny sposób poniosą krzyż i oddadzą własne życie
za
Chrystusa; Piotr zaś później z miłości ku Panu sam umrze na tym
krzyżu,
który go tak zgorszył.

Ostatnią refleksję podsuwa drugie czytanie (Jk 2, 14-1Cool nauczając,
Że
wiara bez uczynków jest martwa. Jeżeli chrześcijanin nie dowiedzie
swojej
wiary w Chrystusa godząc się nieść razem z Nim krzyż, próżna jest
jego
wiara.

- O dzieci Boże, przekształcajmy się razem w Boga-Człowieka
umęczonego,
który okazał nam tak wielką miłość, że umarł za nas w sposób
bardzo
haniebny, bolesny i gorzki. I tylko z miłości, jaką miał dla nas!

O Boże i Człowieku, spraw, abyśmy pojęli, jak bardzo nas
umiłowałeś
miłością wierną i bez zastrzeżeń, oddając się całkowicie, bo nas
ukochałeś. Chcesz, aby dzieci Twoje odpowiedziały Ci w jakiś sposób
na tę
czystość miłości, wierność najpokorniejszą. Uczyń nas więc
wytrwałymi i
bardzo wiernymi Tobie. O Boże i Człowieku, Ty poznałeś wszystkie
cierpienia, Ty umiłowałeś nas miłością prawdziwie czystą i wierną
i
oddałeś nam najjaśniejsze świadectwo o niej przez swoje narodzenie,
życie
i śmierć. Lecz wskutek naszej niewierności zapominamy, że dla nas
narodziłeś się ubogi, w cierpieniu i we wzgardzie. A Twoja śmierć,
również
tak nędzna i pełna poniżenia, w najwyższym cierpieniu, zniewadze i
hańbie,
nie pobudza nas nieustannie do umierania sobie we wszystkim.

Kto z nas odpowiada na tak wierną i boską wierność choćby małą,
lecz żywą
i nieustanną wiarą? Niestety, prawie nikt z nas nie zna swego
ścisłego
obowiązku i gotów jest zrzucić z siebie wszelki ciężar. O Boże i
Człowieku
pokarany za nas, tak nam byłeś wierny, spraw, aby wszyscy byli wiernymi
Tobie (zob. bł. Aniela s Foligno).

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy
Żyć Bogiem, t. III, str. 188


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.niepelnosprawni.fora.pl Strona Główna -> Czytania na każdy dzień Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Flower Power phpBB theme by Flowers Online.
Regulamin