www.niepelnosprawni.fora.pl

19.03.2010r - Droga Krzyżowa prowadzona przez niepełnosprawn

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.niepelnosprawni.fora.pl Strona Główna -> Spotkania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grzesiek
Admin
Admin


Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 815
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piotrków Tryb.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:48, 20 Mar 2010    Temat postu: 19.03.2010r - Droga Krzyżowa prowadzona przez niepełnosprawn

19 marca 2010r o godz. 17.15 niepełnosprani spotykający sie przy kościele "Miłosierdzia Bożego" w Piotrkowie Trybunalskim ul. Łódzka 49a,
wraz z opiekunem duchowym księdzem Grzegorzem Święchem rozważali poszczególne stacje Drogi Krzyżowej.
Udział wzięły następujące osoby niepełnosprawne i ich opiekunowie:

1./ Bielwska Janina
2./ Brocka Bożena
3./ Król Danuta
4./ Fujarski Marek
5./ Nowakowska Ola
6./ Pielużek Maria
7./ Krasoń Rafał
8./ Kołek Ewa
9./ Ćwikliński Tomasz
10./ Makowski Zdzisław
11./ Adamczyk Fabiola
12./ Dybka Grzegorz
13./ Dybała Grzegorz
14./ Dudek Krystyna


Droga Krzyżowa Cierpiących

Droga Krzyżowa to droga wszystkich wyznawców Chrystusa, ale głównie ludzi cierpiących. Dla nich dźwiganie krzyża jest często ponad siły, dlatego nieodzowna jest pomoc Boża. To właśnie Jezus Chrystus pierwszy niósł krzyż z miłości dla nas.

Stacja I. Pan Jezus przed Piłatem
(Bielawska Janina)

Oto Człowiek! Człowiek zraniony przez Boga za nas. Oto Człowiek, który pod ciężarem naszych grzechów, jakich stał się ofiarą wynagradzającą, reprezentuje ludzkość w całej jej nędzy. Oto Człowiek Ofiara, opisany przez proroka Izajasza. Nie ma w Nim nic pięknego. Jego ciało to jedna rana. Tajemnica Ecce homo to najodpowiedniejszy środek, by skłonić nas do skruchy, nawrócenia i wzbudzenia wstrętu do grzechu.
Oto Człowiek-Bóg, który tak bardzo ukochał i przyjął cierpienia i obelgi dla przywrócenia chwały Ojca i naszego zbawienia. Jest On nieskończenie kochany dzięki swoim cierpieniom i poniżeniu. Oto Człowiek! Tak, kontempluję tego Człowieka Boga, uwielbiam, dziękuję Mu, kocham Go z całego serca.



Stacja II. Pan Jezus bierze krzyż na ramiona
(Brocka Bożena)

Za ciężki jest ten krzyż, by mogły go unieść siły jednego człowieka. Jezus jest już wycieńczony przez konanie w Ogrójcu, długą noc zdrady i skazania, opuszczenie uczniów, post, biczowanie i ukoronowanie cierniem.
Krzyż spoczywa na Jego otwartych ranach. Nie byłby tak ciężki, gdyby nie ciężar wszystkich naszych grzechów. Jezus może odnieść do siebie słowa Jeremiasza: „Wszyscy, co drogą zdążacie, przyjrzyjcie się, patrzcie, czy jest boleść podobna do tej, co mnie przytłacza



Stacja III. Pan Jezus upada po raz pierwszy pod ciężarem krzyża
(Król Danuta)

Najtrudniejsze momenty na drodze cierpienia to chwile załamań, to chwile w których człowiek cierpiący traci wiarę i nadzieję i pogrąża się w rozpaczy.
Panie Jezu powstający z tego pierwszego upadku, prosimy Cię o łaskę nadziei dla wszystkich ludzi dotkniętych cierpieniem, dla tych którzy popadają w rozpacz.


Stacja IV. Jezus spotyka swoją Matkę
(Fujarki Marek)

Rodzice mocno przeżywają czas kiedy cierpienie dotyka ich dziecka. Najwięcej bólu na ziemi jest w sercach matek.
Matko Bolesna, cierpiałaś mimo że nie bylaś biczowania, nie dźwigałaś krzyża i nie wbijano w Twoje ręce gwoździ.
Prosimy Cię umocnij wszystkie Matki na świecie cierpiące i czuwające przy swoich chorych dzieciach.


Stacja V. Szymon Cyrenejczyk pomaga Jezusowi dźwigać krzyż
(Nowakowska Ola)

Najczęściej powiernikiem człowieka cierpiącego jest lekarz.
W wielu wypadkach również kapłan. Lekarz zajmuje się chorym ciałem, kapłan chorą duszą. Przez lekarza i przez kapłana zawsze spieszy Sam Bóg.
Panie, oddający krzyż Szymonowi, błagamy Cię o siłę i zdrowie potrzebne dla wszystkich lekarzy i kapłanów, którzy pomagają ludziom cierpiącym


Stacja VI. Weronika ociera twarz Chrystusowi
(Pielużek Maria)

Chory ciągle czeka na delikatne ręce, które przyjdą z pomocą, które dotkną aby opatrzeć, aby pomóc.
Tysiące, dziesiątki tysięcy ludzi opiekujący się chorymi spełnia posługę Weroniki. To bardzo trudna posługa, zwłaszcza jeśli przeciąga się w miesiące i lata.
Taki jest zawód pielęgniarki, taki jest trud osoby opiekującej się na co dzień ludźmi chorymi.

Stacja VII. Pan Jezus upada po raz drugi
(Krasoń Rafał)

Bardzo często cierpienie fizyczne łączy się z cierpieniem duchowym. Dusze bowiem głęboko rani grzech. Bogu często chodzi o to aby człowiek przez cierpienia ciała zatroszczył się o swoją duszę.
Panie powstający z drugiego upadku, prosimy Cię o łaskę nawrócenia dla wszystkich ludzi chorych, zwłaszcza dla tych, których godziny są już policzone.


Stacja VIII. Pan Jezus pociesza płaczące niewiasty.
(Kołek Ewa)

Jednym z największych cierpień człowieka jest samotność. Żadne cierpienie fizyczne nie daje się porównać z cierpieniem człowieka absolutnie samotnego. W wielu wypadkach samotność doprowadza nawet do samobójstwa.
Panie – na krzyżowej drodze nie byłeś sam. Obok stali ludzie, którzy Cię bardzo kochali. Stali również ludzie, którzy Ci współczuli, mimo że Cię nie znali.
Prosimy Cię, poślij do każdego samotnego człowieka aby nie było na tym świecie ludzi, którzy cierpią z powodu samotności.



Stacja IX. Pan Jezus upada po raz trzeci
(Ćwikliński Tomasz)

Starość to też cierpienie. Człowiek z tygodnia na tydzień jest słabszy, bardziej bezradny, czekający na pomoc z tą przerażającą świadomością, że jutro wcale nie będzie lepiej. Starość to ciężkie cierpienie.
Panie powstający z trzeciego upadku, prosimy Cię o pomoc dla wszystkich ludzi starych.


Stacja X. Pan Jezus odarty z szat
(Makowski Zdzisław)

Po biczowaniu ciało było jedną wielką raną. Na tę ranę narzucono szatę a teraz ją zdarto i znów popłynęła krew, otwarły się rany.
Panie przy tej stacji wspominamy wszystkich, którzy teraz noszą na swoim ciele rany po wypadku, po operacjach. Są to ludzie, którzy ciągle muszą troszczyć się o swoje opatrunki. Trzeba im wiele cierpliwości, trzeba im wiele pokory a często oddania się w cudze ręce i trzeba wiele wytrwałości.
I o tę wytrwałość modlimy się dla nich.



Stacja XI. Pan Jezus przybity do krzyża
(Adamczyk Fabiola)

Chrystus nieruchomy, przybity do krzyża, nie podniesie ręki, nie podniesie nogi. Iluż ludzi na świecie jest przykutych do łóżka, sparaliżowanych, nie zdolnych do podniesienia nogi?
Wielu leży w ten sposób już długie lata.
Potrzeba olbrzymiej mocy ducha, aby w takiej sytuacji się nie załamać, aby odkryć sens życia w którym człowiek jest całkowicie bezradny. Potrzeba również mocy ducha dla wszystkich ludzi przykutych do łóżka i czekających na pomoc sparaliżowanych.
Prosimy Cię przybity do krzyża Panie.



Stacja XII. Jezus umiera na krzyżu
(Dybka Grzegorz)

Panie, wielu ludzi czeka na ten ostatni moment, na ostatnie uderzenie serca, na ukończenie własnej drogi krzyżowej.
Wiemy jak wiele zależy od tej chwili, ona decyduje o wieczności.
Prosimy Cię o łaskę dobrej śmierci dla wszystkich, których powołasz dzisiaj do siebie.
Prosimy Cię o łaskę dobrej śmierci dla wszystkich ludzi cierpiących i prosimy Cię o łaskę dobrej śmierci dla nas wszystkich uczestniczących w stacjach Drogi Krzyżowej.
Udziel łaski głębokiego zjednoczenia się z Tobą.





Stacja XIII. Jezus zdjęty z krzyża
(Dybała Grzegorz)

Wykonało się! Oddałeś ducha w ręce Ojca. Szybko zdjęto Twe Ciało, złożono je na łonie Matki. Głębokie rany, serce Boskiego Syna przeszyte. Obumarło dobre ziarno, aby wydało nowe życie.
O Chryste, gdy wpatruję się w Twoją mękę, w Twoje głębokie rany, ze wstydem pytam się: co Ty uczyniłeś dla mnie, a co ja dla Ciebie?
Jezu, spraw, abym odtąd nie zmarnował ani jednej okazji do dobrego życia, ani jednej chwili cierpienia na tej ziemi, ale całe życie zjednoczył z tobą.
Zechciejmy już dziś uczynić wszystko, aby przy końcu naszego życia, nieśmiertelna dusza spoczęła w macierzyńskich ramionach Matki Bożej, której Wizerunki z taką czcią otaczamy w naszej Ojczyźnie. Niech Ona wybłaga dla nas u Boga wieczne szczęście, gdzie nie ma ani ran, ani bólu, ani samotności, a tylko króluje wyłącznie Miłość.



Stacja XIV. Złożenie do grobu
(Dudek Krystyna)

Jezu! W duchu towarzyszę Twojej Matce i widzę oczyma wiary Twój pogrzeb. Owinięte naprędce Ciało złożono w grobie. Wielka jest boleść Matki! Im większa łączyła ich miłość, tym boleśniejsza rozłąka.
Matko Najświętsza, przez Twoje bolesne odejście od grobu Syna spraw, abym nigdy dobrowolnie nie zszedł z drogi przykazań Bożych, bym nigdy nie zgubił Boga na drogach życia. Ty, Jezu, przez Twoją śmierć i pogrzeb, spraw, bym się przygotował jak najlepiej do mojej śmierci. Obym umiał z Tobą współcierpieć, współumierać i kiedyś mógł z Tobą współzmartwychwstać.



Zakończenie
Panie Jezu, Odkupicielu rodzaju ludzkiego, jak najserdeczniej dziękuję Ci za możność rozważania bolesnej drogi krzyżowej. Dziękuję Ci za wszystkie łaski i za wzór naśladowania.
Pragnę razem z Tobą objąć wszystkich cierpiących na świecie i prosić Cię za nimi o światło, o żywą wiarę, by nie zmarnowali wartości cierpienia, ale składali do wspólnego skarbca Kościoła.
Oby wszyscy cierpiący umieli razem z Tobą nieustannie Boga uwielbiać, dziękować, wynagradzać i upraszać nowe łaski dla siebie i całego świata. Amen.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.niepelnosprawni.fora.pl Strona Główna -> Spotkania Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Flower Power phpBB theme by Flowers Online.
Regulamin