17.09.2016r - pielgrzymka do Warszawy i LORETTO

Grzesiek

17.09.2016r. – wyruszyliśmy na szlak naszej pielgrzymki ,
ważne – nie będzie dzisiaj padał deszcz, pogoda jest dosyć ładna od rana.
Pierwszym etapem tej podróży był Wojskowy Cmentarz Powązkowski,
tutaj czekała nas umówiona pani przewodnik., poprowadziła nas
po najważniejszych wg niej miejscach cmentarza, przekazując nam dodatkowe informacje.
Odwiedziliśmy groby żołnierzy poległych w czasie I wojny światowej 1920 roku,
obrońców Warszawy 1939 roku, powstańców Powstania Warszawskiego 1944 roku
oraz wiele grobów innych znanych ludzi życia społecznego,
kulturalnego, sportowego – artystów, sportowców, piosenkarzy,
polityków,
a także groby osób z katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem 10.04.2010 roku.
Zobaczyliśmy też teren tzw. „łączki”, gdzie trwają poszukiwania szczątków Żołnierzy Niezłomnych
(określanych mianem „wyklętych”) i Armii Krajowej, zamordowanych po II wojnie światowej
przez sprawujących władzę wówczas w Polsce komunistów.
Komuniści zamordowanych wówczas polskich patriotów
grzebali poza murem ówczesnego Cmentarza, a później po jego poszerzeniu nawieźli na groby ziemię ok. 2m grubości
i chowali na nich swoich prominęntnych działaczy, myśląc, że tak ślad po zamordowanych nie zostanie.
Ale z czasem kiedy weszły nowe technologie poszukiwań i określania danych osób pogrzebanych stało się inaczej,
okazała się stara prawda, że nic nie da się ukryć – prawda zawsze wychodzi na jaw………

Po chwili odpoczynku udaliśmy się się w dalszą drogę – do LORETTO,
gdzie posługują Siostry Loretanki ze Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Maryi Panny założonego tutaj
przez błogosławionego księdza Ignacego Kłopotowskiego.
Sanktuarium położone jest w lesie, jest tutaj cisza, spokój także można łatwo wyciszyć się i odprężyć.
Na początku siostra Józefa opowiedziała nam historię założenia Zakonu,
historię życia księdza Ignacego Kłopotowskiego i inne fakty dotyczące tego miejsca.
Następnie udaliśmy się na obiad przygotowany przez Siostry Loretanki,
dla chętnych była też kawiarnia i można było jeszcze zjeść coś na słodko.
Po niedługim odpoczynku ponownie spotkaliśmy się z siostrą Józefą przy grocie w lesie,
dalej opowiadał nam różne fakty i ciekawostki dotyczące tego miejsca.

Następnie udaliśmy się do starego kościółka na Mszę Świętą, odprawił nam i innym zebranym ksiądz Mariusz.
Nowy kościół jest w dość zaawansowane budowie – trwają prace wewnątrz kościoła.
Po Mszy Świętej ksiądz Mariusz poprowadził rozważania Drogi Krzyżowej
wzdłuż stacji znajdujących się w lesie.
W końcu dotarliśmy nad przepływającą rzeką Liwiec, na skraju lasu,
można było podziwiać mazowieckie krajobrazy.
To był nasz ostatni punk zaplanowanych przeżyć w Loretto, wróciliśmy w okolicę kościoła.
Po chwilowym odpoczynku, udaliśmy się w drogę powrotną do Piotrkowa Trybunalskiego –
szczęśliwie dotarliśmy ok. godz. 20.00.

Zdjęcia w galerii.