www.niepelnosprawni.fora.pl

czytania na kazdy dzień-niedziela 22.02.2009

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.niepelnosprawni.fora.pl Strona Główna -> Czytania na każdy dzień
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Teri
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piotrków Tryb.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:25, 22 Lut 2009    Temat postu: czytania na kazdy dzień-niedziela 22.02.2009

VII niedziela zwykła

(Iz 43,18-19.21-22.24b-25)
Nie wspominajcie wydarzeń minionych, nie roztrząsajcie w myśli dawnych
rzeczy. Oto Ja dokonuję rzeczy nowej: pojawia się właśnie. Czyż jej nie
poznajecie? Otworzę też drogę na pustyni, ścieżyny na pustkowiu. Lud ten,
który sobie utworzyłem, opowiadać będzie moją chwałę. Lecz ty, Jakubie,
nie wzywałeś Mnie, bo się Mną znudziłeś, Izraelu! Raczej Mi przykrość
zadałeś twoimi grzechami, występkami twoimi Mnie zamęczasz. Ja, właśnie
Ja
przekreślam twe przestępstwa i nie wspominam twych grzechów.

(Ps 41,2-5.13-14)
REFREN: Uzdrów mnie, Panie, bo bardzo zgrzeszyłem

Błogosławiony człowiek, który myśli o biednym,
ocali go Pan w dniu nieszczęścia.
Pan go ustrzeże, zachowa przy życiu,
uczyni szczęśliwym na ziemi
i nie odda w moc jego wrogów.

Pan mu pomoże na łożu boleści,
podczas choroby poprawi mu posłanie.
Mówię: "O Panie, zmiłuj się nade mną,
uzdrów mnie, bo zgrzeszyłem przeciw Tobie!"

A Ty mnie podtrzymasz dzięki swej prawości
i na wieki umieścisz przed Twoim obliczem.
Błogosławiony Pan, Bóg Izraela,
aż po wszystkie wieki.

(2 Kor 1,18-22)
Bóg mi świadkiem, że w tym, co do was mówię, nie ma równocześnie tak i
nie. Syn Boży, Chrystus Jezus, Ten, którego głosiłem wam ja i Sylwan, i
Tymoteusz, nie był tak i nie, lecz dokonało się w Nim tak. Albowiem ile
tylko obietnic Bożych, w Nim wszystkie są tak. Dlatego też przez Niego
wypowiada się nasze Amen Bogu na chwałę. Tym zaś, który umacnia nas
wespół
z wami w Chrystusie, i który nas namaścił, jest Bóg. On też wycisnął na
nas pieczęć i zostawił zadatek Ducha w sercach naszych.

(Łk 4,1Cool
Pan posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność.


(Mk 2,1-12)
Gdy po pewnym czasie Jezus wrócił do Kafarnaum, posłyszeli, że jest w
domu. Zebrało się tyle ludzi, że nawet przed drzwiami nie było miejsca, a
On głosił im naukę. Wtem przyszli do Niego z paralitykiem, którego niosło
czterech. Nie mogąc z powodu tłumu przynieść go do Niego, odkryli dach
nad
miejscem, gdzie Jezus się znajdował, i przez otwór spuścili łoże, na
którym leżał paralityk. Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka:
Synu, odpuszczają ci się twoje grzechy. A siedziało tam kilku uczonych w
Piśmie, którzy myśleli w sercach swoich: Czemu On tak mówi? On bluźni.
Któż może odpuszczać grzechy, prócz jednego Boga? Jezus poznał zaraz w
swym duchu, że tak myślą, i rzekł do nich: Czemu nurtują te myśli w
waszych sercach? Cóż jest łatwiej: powiedzieć do paralityka: Odpuszczają
ci się twoje grzechy, czy też powiedzieć: Wstań, weź swoje łoże i chodź?
Otóż, żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę
odpuszczania grzechów - rzekł do paralityka: Mówię ci: Wstań, weź swoje
łoże i idź do domu! On wstał, wziął zaraz swoje łoże i wyszedł na oczach
wszystkich. Zdumieli się wszyscy i wielbili Boga mówiąc: Jeszcze nigdy
nie
widzieliśmy czegoś podobnego.

Komentarz

"Panie, zmiłuj się nade mną; uzdrów mnie, bo zgrzeszyłem przeciw Tobie"
(Ps 41, 5)

Bóg wzywa na sąd Izraela, ten naród umiłowany i darzony dobrodziejstwami,
a jednak ciągle skłonny do zdradzania Go, do lekceważenia Jego miłości,
Jego kultu. "Ty, Jakubie, nie wezwałeś Mnie, bo się Mną znudziłeś,
Izraelu... przykrość Mi zadałeś twoimi grzechami, występkami twoimi Mnie
zamęczasz" (Iz 43, 22. 24). Bóg jednak, wierny przymierzu ze swoim
narodem, jest jeszcze gotów przebaczyć:, Ja przekreślam twe przestępstwa
i
nie wspominam twych grzechów" (tamże 25).

Jeśli człowiek jest niewyczerpany w grzeszeniu, to Bóg jest jeszcze
bardziej niewyczerpany w przebaczaniu. Wcielenie Jednorodzonego Syna i
dzieło odkupienia, jakiego dokonał, są tego jasnym dowodem. Chrystus
pokazał w tysięczny sposób, jak Bóg lubi przebaczać; owszem, nawet
udzielał przebaczenia, zanim Go o nie proszono. Tak było z paralitykiem z
Kafarnaum, którego spuszczono na łożu przez dach przed Jezusa. W tym domu
tłum zgromadzony otaczał Pana, by Go słuchać. Biedny chory, w nadziei
uzdrowienia, pozwolił się przenieść w ten sposób i oto słyszy
nieoczekiwanie słowa: "Synu, odpuszczają ci się twoje grzechy" (Mk 2, 5).
Prawdopodobnie w owej chwili nie troszczył się o swoje grzechy, lecz o
chorobę. A jednak to jest pierwszy cud, jaki Chrystus w nim spełnia:
uwalnia go od ciężaru win, które wiązały jego ducha bardziej, niż paraliż
ubezwładniał członki. Aby dać zrozumieć, że ten gest nie jest samowolny,
Pan dodaje z powagą: "Otóż, żebyście wiedzieli, że Syn Człowieczy ma na
ziemi władzę odpuszczania grzechów - rzekł do paralityka: "Mówię ci:
Wstań, weź swoje łoże i idź do domu>". (tamże 10-11). Odpuszczenie
grzechów potwierdza się uzdrowieniem ciała. Wszyscy mogą je stwierdzić
jako zewnętrzny znak udzielonego odpuszczenia. Równocześnie okazuje się
tu
wspaniałomyślność przebaczenia Bożego, gdyż Pan nie tylko gładzi grzechy
człowieka, lecz w cudowny sposób darzy go dobrodziejstwem.

Przebaczenie grzechów jest inicjatywą nieskończonego miłosierdzia Boga,
który stara się wykorzystać wszystkie drogi, aby zbawić człowieka,
stworzenie, swojej miłości. Bóg jest wierny; chciał zbawienia ludzkości i
dokonał go w Chrystusie. W Nim obietnice Jego stały się rzeczywistością,
są "tak", mówi św. Paweł (2 Kor 1, 20). Jest więc palącą sprawą, aby
człowiek zdecydował się odpowiedzieć z całą wiernością na wierność Boga,
przez swoje "tak" na "tak" Jego. Jak podczas modlitwy liturgicznej wznosi
się do Boga przez Chrystusa "nasze Amen" (tamże) przez Niego również
powinno wznosić się do Boga "tak" naszej skruchy i naszej miłości.

- Błogosław, duszo moja, Panu... On odpuszcza wszystkie twoje winy, On
leczy wszystkie twe niemoce. On życie twoje wybawia od zguby, On wieńczy
cię łaską i zmiłowaniem, On twoje istnienie nasyca dobrami, odnawia się
młodość twoja jak orła...

Jak się lituje ojciec nad synami, tak Pan lituje się nad tymi, co się Go
boją. Wie On z czego jesteśmy utworzeni, pamięta, że jesteśmy prochem.
(Psalm 103, 1. 3-5. 13-14).

- Do Ciebie o Boże, źródło miłosierdzia, zwracam się ja grzesznik, bo
jestem pełen zmazy, a Ty możesz mnie oczyścić. O Słońce sprawiedliwości,
oświeć niewidomego. O wieczny Lekarzu, ulecz zranionego. O Królu królów,
okryj nagiego. O Pośredniku między Bogiem a ludźmi, pojednaj winnego. O
Pasterzu dobry, sprowadź do owczarni błądzącego. Udziel, o Boże,
miłosierdzia nędznemu, przebaczenia winnemu, życia umarłemu,
usprawiedliwienia bezbożnemu, namaszczenia Twoją łaską sercu
zatwardziałemu.

O najłaskawszy Boże, przywołaj zbiega, pociągnij opierającego się,
podnieś
upadłego, podtrzymaj stojącego na nogach, prowadź podróżującego.

Nie zapominaj o tym, kto Ciebie zapomniał, nie opuszczaj tego, kto Ciebie
opuścił, nie gardź grzesznikiem. Grzesząc obraziłem Ciebie, Boże mój,
szkodę wyrządziłem bliźniemu i nie oszczędziłem nawet siebie samego (św.
Tomasz z Akwinu).

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy
Żyć Bogiem, t. II, str. 163


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.niepelnosprawni.fora.pl Strona Główna -> Czytania na każdy dzień Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Flower Power phpBB theme by Flowers Online.
Regulamin