www.niepelnosprawni.fora.pl

czytanie na kazdy dzień-niedziela 23.082009

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.niepelnosprawni.fora.pl Strona Główna -> Czytania na każdy dzień
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Teri
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piotrków Tryb.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:27, 23 Sie 2009    Temat postu: czytanie na kazdy dzień-niedziela 23.082009

XXI niedziela zwykła

(Joz 24,1-2a.15-17.18b)
Jozue zgromadził w Sychem wszystkie pokolenia Izraela. Wezwał też
starszych Izraela, jego książąt, sędziów i zwierzchników, którzy
się
stawili przed Bogiem. Jozue przemówił wtedy do całego narodu: Tak
mówi
Pan, Bóg Izraela: Gdyby jednak wam się nie podobało służyć Panu,
rozstrzygnijcie dziś, komu służyć chcecie, czy bóstwom, którym
służyli
wasi przodkowie po drugiej stronie Rzeki, czy też bóstwom Amorytów, w
których kraju zamieszkaliście. Ja sam i mój dom służyć chcemy Panu.
Naród
wówczas odrzekł tymi słowami: Dalekie jest to od nas, abyśmy mieli
opuścić
Pana, a służyć bóstwom obcym! Czyż to nie Pan, Bóg nasz,
wyprowadził nas i
przodków naszych z ziemi egipskiej, z domu niewoli? Czyż nie On przed
oczyma naszymi uczynił wielkie znaki i ochraniał nas przez całą
drogę,
którą szliśmy, i wśród wszystkich ludów, pomiędzy którymi
przechodziliśmy?
My również chcemy służyć Panu, bo On jest naszym Bogiem.

(Ps 34,2-3.16-23)
REFREN: Wszyscy, zobaczcie, jak nasz Pan jest dobry

Będę błogosławił Pana po wieczne czasy,
Jego chwała będzie zawsze na moich ustach.
Dusza moja chlubi się Panem,
niech słyszą to pokorni i niech się weselą.

Oczy Pana zwrócone na sprawiedliwych,
uszy Jego otwarte na ich wołanie.
Pan zwraca swe oblicze przeciw zło czyniącym,
by pamięć o nich wymazać z ziemi.

Pan słyszy wołających o pomoc
i ratuje ich od wszelkiej udręki.
Pan jest blisko ludzi skruszonych w sercu,
ocala upadłych na duchu.

Liczne są nieszczęścia, które cierpi sprawiedliwy,
ale Pan go ze wszystkich wybawia.
On czuwa nad każdą jego kością
i żadna z nich nie zostanie złamana.

Zło sprowadza śmierć grzesznika,
wrogów sprawiedliwego spotka kara.
Pan odkupi dusze sług swoich,
nie zazna kary, kto się doń ucieka.

(Ef 5,21-32)
Bądźcie sobie wzajemnie poddani w bojaźni Chrystusowej! Żony niechaj
będą
poddane swym mężom, jak Panu, bo mąż jest głową żony, jak i
Chrystus -
Głową Kościoła: On - Zbawca Ciała. Lecz jak Kościół poddany jest
Chrystusowi, tak i żony mężom - we wszystkim. Mężowie miłujcie
żony, bo i
Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie, aby go
uświęcić,
oczyściwszy obmyciem wodą, któremu towarzyszy słowo, aby osobiście
stawić
przed sobą Kościół jako chwalebny, nie mający skazy czy zmarszczki,
czy
czegoś podobnego, lecz aby był święty i nieskalany. Mężowie powinni
miłować swoje żony, tak jak własne ciało. Kto miłuje swoją żonę,
siebie
samego miłuje. Przecież nigdy nikt nie odnosił się z nienawiścią do
własnego ciała, lecz [każdy] je żywi i pielęgnuje, jak i Chrystus -
Kościół, bo jesteśmy członkami Jego Ciała. Dlatego opuści człowiek
ojca i
matkę, a połączy się z żoną swoją, i będą dwoje jednym ciałem.
Tajemnica
to wielka, a ja mówię: w odniesieniu do Chrystusa i do Kościoła.

(J 6,63b.68b)
Słowa, Twoje Panie, są duchem i życiem. Ty masz słowa życia
wiecznego.

(J 6,54.60-69)
Ucząc w synagodze w Kafarnaum Jezus powiedział: Kto spożywa moje Ciało
i
pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.
A
spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, wielu mówiło: Trudna
jest ta
mowa. Któż jej może słuchać? Jezus jednak świadom tego, że
uczniowie Jego
na to szemrali, rzekł do nich: To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna
Człowieczego, jak będzie wstępował tam, gdzie był przedtem? Duch
daje
życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam
powiedziałem, są
duchem i są życiem. Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą.
Jezus
bowiem na początku wiedział, którzy to są , co nie wierzą, i kto
miał Go
wydać. Rzekł więc: Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może
przyjść do
Mnie, jeżeli mu to nie zostało dane przez Ojca. Odtąd wielu uczniów
Jego
odeszło i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: Czyż
i wy
chcecie odejść? Odpowiedział Mu Szymon Piotr: Panie, do kogóż
pójdziemy?
Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty
jesteś
Świętym Boga.

Komentarz

"Panie, Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli" (J 6, 68-69)

Wybór Boga i wierność względem Niego są dzisiaj tematem pierwszego i
trzeciego czytania.

Kiedy naród żydowski przeszedł przez Jordan i miał wejść do ziemi
obiecanej, Jozue postawił przed nim dylemat: albo zbratać się z
bałwochwalcami, albo wybrać Pana (Joz 24, 1-2a. 15-1Cool. Innymi słowy:
albo
Bóg, albo bóstwa. Odpowiedź jest jednomyślna: "Dalekie jest to od
nas,
abyśmy mieli opuścić Pana, a służyć bóstwom obcym!... My chcemy
służyć
Panu, bo On jest naszym Bogiem" (tamże 16. 1Cool. Niestety, w praktyce jak
to już miało miejsce w przeszłości, Izrael nie przestanie wahać się
między
wiernością Bogu a bałwochwalstwem. Teoretycznie mówiąc, wybór
został
dokonany: naród uznaje, że tylko Pan jest jego Bogiem, i jeśli
później
wielu, a nawet większość, sprzeniewierzy się, pozostanie zawsze
"reszta",
która wytrwa w wierności. Jest to upomnienie wzywające do
zastanowienia
się, że nie wystarczy wybrać Boga jeden tylko raz w Życiu, lecz
trzeba
odnawiać każdego dnia własny wybór pamiętając, że nie można
służyć Bogu i
równocześnie zasadom świata, próżnościom jego i kaprysom, które
właśnie są
bożkami.

Na zakończenie długiego przemówienia o "chlebie Życia" (J 6, 61-70)
również Jezus stawia swoich słuchaczy przed wyborem: albo iść za Nim
przyjmując tajemnicę Jego Ciała i Krwi danych ludziom na pokarm, albo
odejść od Niego. Nie tylko Żydzi zgorszyli się Jego słowami, także
"wielu
spośród Jego uczniów" szemrało: "trudna jest ta mowa. Któż jej
może
słuchać?" (tamże 60). A Jezus, zamiast zmienić sposób mówienia,
podkreśla
konieczność wiary: "Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda.
Słowa,
które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem" (tamże 63-64).
Nie
należy więc gorszyć się lub rozprawiać, trzeba wierzyć. Bez wiary,
bez
Ducha Świętego, który oświeca i ożywia, nawet tajemnica Ciała
Chrystusowego może pozostać "ciałem", które nic nie pomaga duchowi i
nie
daje życia. Bez wiary człowiek może słyszeć Chrystusa mówiącego o
ciele i
krwi, może widzieć chleb i wino, lecz nie zrozumie wielkiej
rzeczywistości
ukrytej w tych słowach i w tych znakach. Nie należy zbyt pochopnie
potępiać tych, którzy nie wierzą; trzeba raczej współczuć i modlić
się,
aby ludzie otwarli się na dar wiary, jakiego Bóg hojnie udziela, i nie
odrzucali go stawiając ponad niego swoje krótkowzroczne, czysto
przyrodzone rozumowania. Z powodu tego odrzucenia "wielu uczniów Jego
się
wycofało i już z Nim nie chodziło" (tamże 66). Zadziwiające, że Pan
nie
czyni nic, aby ich zatrzymać, lecz zwracając się do Dwunastu pyta:
"Czyż i
wy chcecie odejść?" (tamże 67). Tajemnica Chrystusa jest jedna i
niepodzielna: albo się ją przyjmuje całkowicie, albo odrzucając jej
jeden
szczegół, zaprzecza się wszystkiemu. Ani współczucie dla
niewierzących,
ani pragnienie pociągnięcia braci oddalonych nie może usprawiedliwić
pomniejszenia tego, co Jezus powiedział w odniesieniu do Eucharystii.
Nikt
więcej niż On nie umiłował ludzi i nie pragnął ich zbawienia; jednak
wolał
stracić "wielu" uczniów raczej, niż złagodzić chociażby jedno ze
swoich
słów. Kto wybrał Chrystusa, może tylko odpowiedzieć jak Piotr:
"Panie, do
kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i
poznali, że Ty jesteś Świętym Boga" (tamże 68-69). Trzeba w duchu
bojaźni
pamiętać, że Judasz oderwał się od Mistrza właśnie przy tej
sposobności;
zapowiedz Eucharystii stała się punktem porównania prawdziwości
wyboru
Chrystusa nie tylko ze strony ludu, lecz także uczniów i Apostołów. W
taki
sposób wiara będzie trwała poprzez wieki, odróżniając prawdziwych
uczniów
Chrystusa.

- Boże, Ty jednoczysz w dążeniu do Ciebie serca Twoich wiernych, daj
swojemu ludowi miłować to, co nakazujesz, dążyć do tego, co
obiecujesz,
abyśmy wśród zmienności świata tam wznieśli nasze serca, gdzie są
prawdziwe radości (Mszał Polski: kolekta).
Przez wiarę, o Panie, łączymy się z Tobą, pojmowanie zaś ożywia
nas.
Spraw, abyśmy pierwej wiarą się łączyli z Tobą, by przez nią
pojmowanie
się ożywiło. Kto się nie łączy z Tobą, sprzeciwia się Tobie; kto
zaś
sprzeciwia się Tobie, nie wierzy. Czy ten, kto nie wierzy, może być
ożywiony? Odwraca się on od promieni światła, które powinno go
przeniknąć;
nie odwraca od Niego oczu, lecz umysł dlań zamyka... Spraw, o Panie,
abym
wierzył i ducha otworzył; niechaj otworzę, a będę oświecony.

Do kogo pójdziemy, jeżeli odstąpimy od Ciebie? "Ty masz słowa życia
wiecznego"... Dajesz nam życie wieczne udzielając nam Ciała i Krwi
Twojej.
"A myśmy uwierzyli i poznali..." Uwierzyliśmy i poznaliśmy; gdybyśmy
bowiem pierwej poznali, a potem chcieli uwierzyć, nie moglibyśmy mieć
ani
poznania, ani wiary. A w co uwierzyliśmy i co poznaliśmy? To, "żeś Ty
jest
Chrystus Syn Boga", czyli iż Ty jesteś życiem wiecznym i że w Twym
Ciele i
Krwi dajesz to, czym Ty jesteś (św. Augustyn).

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy
Żyć Bogiem, t. III, str. 100


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.niepelnosprawni.fora.pl Strona Główna -> Czytania na każdy dzień Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Flower Power phpBB theme by Flowers Online.
Regulamin