www.niepelnosprawni.fora.pl

czytanie na każdy dzień-czwartek-20.08.2009

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.niepelnosprawni.fora.pl Strona Główna -> Czytania na każdy dzień
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Teri
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piotrków Tryb.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:55, 20 Sie 2009    Temat postu: czytanie na każdy dzień-czwartek-20.08.2009

Wspomnienie św. Bernarda, opata i doktora Kościoła

(Sdz 11,29-39a)
Duch Pana był nad Jeftem, który przebiegał dzielnice Gileadu i
Manassesa,
przeszedł przez Mispa w Gileadzie, z Mispa w Gileadzie ruszył przeciwko
Ammonitom. Jefte złożył też ślub Panu: Jeżeli sprawisz, że Ammonici
wpadną
w moje ręce, wówczas ten, kto (pierwszy) wyjdzie od drzwi mego domu, gdy
w
pokoju będę wracał z pola walki z Ammonitami, będzie należał do Pana
i
złożę z niego ofiarę całopalną. Wyruszył więc Jefte przeciw
Ammonitom
zmuszając ich do walki i Pan wydał ich w jego ręce. Rozgromił ich na
przestrzeni od Aroeru aż do okolic Minnit, co stanowi dwadzieścia miast,
i
dalej aż do Abel-Keramim. Była to klęska straszna. Ammonici zostali
poniżeni przez Izraela. Gdy potem wracał Jefte do Mispa, do swego domu,
oto córka jego wyszła na spotkanie, tańcząc przy dźwiękach
bębenków, a
było to dziecko jedyne; nie miał bowiem prócz niej ani syna, ani
córki.
Ujrzawszy ją rozdarł swe szaty mówiąc: Ach, córko moja! Wielki ból
mi
sprawiasz! Tyś też wśród tych, co mnie martwią! Oto bowiem
nierozważnie
złożyłem Panu ślub, którego nie będę mógł odmienić!
Odpowiedziała mu ona:
Ojcze mój! Skoro ślubowałeś Panu, uczyń ze mną zgodnie z tym, co
wyrzekłeś
własnymi ustami, skoro Pan pozwolił ci dokonać pomsty na twoich
wrogach,
Ammonitach! Nadto rzekła do swego ojca: Pozwól mi uczynić tylko to
jedno:
puść mnie na dwa miesiące, a ja udam się na góry z towarzyszkami
moimi,
aby opłakać moje dziewictwo. Idź! - rzekł do niej. I pozwolił jej
oddalić
się na dwa miesiące. Poszła więc ona i towarzyszki jej i na górach
opłakiwała swoje dziewictwo. Minęły dwa miesiące i wróciła do swego
ojca,
który wypełnił na niej swój ślub.

(Ps 40,5.7-10)
REFREN: Przychodzę, Boże, pełnić Twoją wolę

Szczęśliwy człowiek,
który nadzieję pokłada w Panu,
a nie naśladuje pysznych
i skłonnych do kłamstwa.

Nie chciałeś ofiary krwawej ani płodów ziemi,
lecz otwarłeś mi uszy,
nie żądałeś całopalenia i ofiary za grzechy.
Wtedy powiedziałem: "Oto przychodzę.

W zwoju księgi jest o mnie napisane:
Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże,
a Twoje prawo mieszka w moim sercu".
Głosiłem Twą sprawiedliwość w wielkim zgromadzeniu
i nie powściągałem warg moich, o czym Ty wiesz, Panie.

(Ps 95,8ab)
Nie zatwardzajcie dzisiaj serc waszych, lecz słuchajcie głosu
Pańskiego.

(Mt 22,1-14)
Jezus w przypowieściach mówił do arcykapłanów i starszych ludu:
Królestwo
niebieskie podobne jest do króla, który wyprawił ucztę weselną swemu
synowi. Posłał więc swoje sługi, żeby zaproszonych zwołali na
ucztę, lecz
ci nie chcieli przyjść. Posłał jeszcze raz inne sługi z poleceniem:
Powiedzcie zaproszonym: Oto przygotowałem moją ucztę: woły i tuczne
zwierzęta pobite i wszystko jest gotowe. Przyjdźcie na ucztę! Lecz oni
zlekceważyli to i poszli: jeden na swoje pole, drugi do swego kupiectwa,
a
inni pochwycili jego sługi i znieważywszy [ich], pozabijali. Na to
król
uniósł się gniewem. Posłał swe wojska i kazał wytracić owych
zabójców, a
miasto ich spalić. Wtedy rzekł swoim sługom: Uczta wprawdzie jest
gotowa,
lecz zaproszeni nie byli jej godni. Idźcie więc na rozstajne drogi i
zaproście na ucztę wszystkich, których spotkacie. Słudzy ci wyszli na
drogi i sprowadzili wszystkich, których napotkali: złych i dobrych. I
sala
zapełniła się biesiadnikami. Wszedł król, żeby się przypatrzyć
biesiadnikom, i zauważył tam człowieka, nie ubranego w strój weselny.
Rzekł do niego: Przyjacielu, jakże tu wszedłeś nie mając stroju
weselnego?
Lecz on oniemiał. Wtedy król rzekł sługom: Zwiążcie mu ręce i nogi
i
wyrzućcie go na zewnątrz, w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie
zębów. Bo wielu jest powołanych, lecz mało wybranych.

Komentarz

W kolekcie z dzisiejszego wspomnienia usłyszymy o św. Bernardzie
(1090-1153), iż "przejęty gorliwością o Bożą chwałę, płonął jak
ogień i
oświecał Kościół". Rzeczywiście, był jedną z najwybitniejszych
postaci
średniowiecza, wielkim mistykiem, kaznodzieją, reformatorem swojego
zakonu
i doradcą papieży. Do zakonu cystersów wstąpił w 1112 roku, a parę
lat
później został opatem Clairvaux. Dzięki jego zabiegom cystersi
rozprzestrzenili się po całej Europie. W swoich płomiennych naukach
szczególnie wiele miejsca poświęcał miłości Bożej oraz poznaniu
Chrystusa;
miał też głębokie nabożeństwo do Matki Najświętszej. Wiele pisał
-
pozostawił po sobie traktaty teologiczne, moralne, mistyczne, kazania,
listy, utwory i wiersze liturgiczne. Do dziś karmią one dusze
chrześcijan - ich fragmenty bywają czytane w modlitwie brewiarzowej, w
godzinie czytań.

Bogna Paszkiewicz, "Oremus" sierpień 2008, s. 94-95


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.niepelnosprawni.fora.pl Strona Główna -> Czytania na każdy dzień Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Flower Power phpBB theme by Flowers Online.
Regulamin